poniedziałek, 23 stycznia 2012

Odbitki odbitki

Ciężko mi mobilizować sie zęby cos pisać na blogu mimo tego że posiadam kupę zdjęć do wstawienia. Ostatnio zużycie negatywów spadło bardzo mocno ale udało mi sie w końcu rozbić ciemnię. Więc wstawie dwa skany odbitki a co!!. W „ściemnianiu” nie mam wielkiego doświadczenia. Nie potrafię maskować za bardzo i nie lubię tego robić, MZ najlepiej wychodzą mi zdjęcia bez kombinacji. Ale spoko spoko Marcin mi sprzedał kilka uwag i bedzie dobrze. Na razie dwie odbitki  na papierze Kentmere ileś tam lat po terminie. Jest to papier stało gradacyjny  i o czym ostatnio uświadomił mnie Marcin  tzw. Ciepły ton. Kurde lubię ciepły ton a nie wiedziałem o tym....Na szczęście mam jeszcze trochę tego papieru.  Ceny papierów nowych są przerażające ale na szczęście udało mi sie przed tym zabezpieczyć. Będę walił na przeterminowanym  co zrobić żaden ze mnie Ansel Adams :)





oczywiście w łapie prezentują si znacznie lepiej.  format  17 na 24 czyli raczej 17 na 17

1 komentarz: