przerywnik na mały obrazek którego też bardzo lubię... Żaden ze mnie street photgrapher. Tak po prostu kilka zdjęć z San Sebastian inaczej zwaną Donostia w języku Basków. Piękne miasto eh...... mógłbym tam mieszkać. Ale przywiozłem sobie paletki do baskijskiej gry pelota, baskijski tytoń papierosowy i tradycyjny napój jabłkowy 5% Cydr. Tytoń się kończy, napój zaraz zniknie ale popykam sobie w pelotę na ściance i zostaną mi zdjęcia czyli nie najgorzej :)
Canon EF i Nikon F4. Hp5+ i Nepoan 100
W jednej francuskiej Koziej Wólce więcej zabytków
OdpowiedzUsuńniż w naszej całej Polsce. Fajne foty ale za mało na nich lasek ubranych z francuska ;)
ten tytoń ma już trochę mityczny posmak, dosłownie. ciągle o nim słyszę, ale po nim samym ani widu ani buchu.
OdpowiedzUsuńprzestraszyłem się gościa z papierosem na ósmym zdjęciu!
OdpowiedzUsuńJoł Chasyd. Fotki czad. Zazdroszczę ci że tam byłeś cidera piłeś i fajki paliłeś... :-) Nawet poznałem naszych wspólnych znajomych. Kasia i Piter... joł Wroobel
OdpowiedzUsuńprzypomniałeś mi o tym miejscu :)
OdpowiedzUsuń