czwartek, 8 kwietnia 2010

Agnieszka

Agnieszka Chrześnica mojej Żony Aleksandry z domu Zientera. W moim ogrodzie gdy jeszcze go przypominał w tle bacia Marianna zwana Marysią w okolicach Pstrokoń znana także jako Kuczawka. Babcia ma ambicję zostać prezydentem naszego Miasta Zduńska Wola - zrobiłaby prawdzwy pożadek - ja bym na nia zagłosowal. Klisz HP5+ jakoś latem. Na pierwszym zdjęciu mój pies obronny Bobek, ewentualnym napastnikom grozi smierć przez zalizanie - najchętniej zmieniłbym mu imię na "Dotknij mnie" nie lubi ludzi na rowerach, biegaczy oraz samochodów z przyczepkami ulubieniec żony.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz