środa, 2 marca 2011

Słupia

Miałem być kiedyś systematyczny poukładany i jakoś ciagle mi to nie wychodzi. Wstawiam teraz zdjecia ze Słupi którą odwiedziliśmy jakoś chyba w Lispoadzie. Jeden z naszych ostatnich rannych niedzielnych wyskoków. Świetne miejsce eksploatowane jak zauwazyłem przez innych fotografow tylko ze z modelkami - my ich nie mamy, a z nas to kiepskie modele... zdjęcie psix hp5+ i jakis kolor.














1 komentarz:

  1. utrwalacz pustych oczodołów czcigodnych budowli może nie być systematyczny, dobrze, że wyskakujesz jak diabeł z pudełka, w oprawie listopada jakoś to wszystko jeszcze elegantsze niż pryszczate przedwiośnie. hm, tylko z modelkami? ich strata. ten pałacyk(?) żyje własnym życiem. pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń