Jakieś 2 tygodnie temu byliśmy na plenerku w Sieradzu, za bardzo nie mam się czym pochwalić ale to chyba najlepsze co udalo mi sie zrobić. Bo resztę spieprzylem. Na drugim ja i Marek towarzysz moich męk analogowych.


Psix kanieszna i Rollei 80S w Rodionalu 1:100
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz