Co jakiś miesiąc mam zaszczyt gościć dwóch moich kolegów z pracy. Piotruś ten z kędziorkami raczej nie przepada za zdjeciami Krzychu jak widać ma mniejsze opory.
Ta sama klisz Kodak 160VC - jak zwykle na hypcika - nikt nie ma dla mnie czasu. Czyli zdjęcia zrobione w 5 minut bo siostra spieszyła sie na występy. Wizażystka i stylista sie nie wyrobili, nie dali rady dojechać eh.
Jakieś 2 tygodnie temu byliśmy na plenerku w Sieradzu, za bardzo nie mam się czym pochwalić ale to chyba najlepsze co udalo mi sie zrobić. Bo resztę spieprzylem. Na drugim ja i Marek towarzysz moich męk analogowych. Psix kanieszna i Rollei 80S w Rodionalu 1:100