W piątek koncert w Centrali . Na pierwszym ich koncercie na którym byłem zabrałem nie "Ten" aparat... co trzeba. Z tej to przyczyny robiłem wadliwym aparatem przez który odległosć między kliszą a obiektywem jest za mała i przez to pieprzy sie pomiar i ostrosć tak pokrótce. Jak juz sie zorientowałem było za późno wypstrykałem 3 klisze. Po tym jak wiedziałem ze coś spieprzyłem nie chciało mi sie wołać tych klisz ale jedną wywołałem kilka dni temu.i o dziwo cos tam wyszło.... więc wstawiam Jak Rojek wyszedł ostro to ja nie wiem, pewnie po prostu żle ustawiłem ostrosć i wyszła dobrze albo ginbnął sie w którąś stronę. Postaram sie byc w piatek na koncercie to już zabiorę właściwy apart. :) Polecam gorąco kawał dobrej muzyki!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz